Co pozostaje we wspomnieniach, zależy do nas samych, ale to w niedalekiej przyszłości może się zmienić. Ktoś, na przykład, wymyśli sposób elektronicznej rejestracji wspomnień za pomocą maleńkiego implantu wszczepianego do mózgu noworodkom. A wtedy nasze wspomnienia, a raczej to, co z naszego życia będą pamiętać inni, zależeć będzie od wycinacza ? montażysty wspomnień. Takiego jak Alan Hackman (Robin Williams) ? mistrza w swoim fachu, który nawet ostatniego gbura i brutala zamieni we wspomnieniach w człowieka łagodnego, o niepospolitej wrażliwości. Kształtowanie zbiorowej pamięci wymaga wysokich kwalifikacji moralnych, lecz daje też szerokie pole do wszelkich manipulacji, z fałszowaniem historii włącznie. Czy jednak Hackan, znający wszelkie tajniki swego zawodu, istotnie spełnia te wysokie wymagania?